Zakład Produkcji Wody w Pilchowie

AUTOR

MONIKA KOŁACZ

Mieszkanka Bezrzecza. Optymistka, emanująca pozytywną energią, kierująca się w życiu mottem, które mówi, że „każdy problem ma swoje rozwiązanie”. Otwarta i potrafiąca słuchać. Zafascynowana historią regionu.

historie
lokalne

Zakład Produkcji Wody w Pilchowie

BUDYNEK NA UBOCZU

Na skraju Puszczy Wkrzańskiej, na końcu krótkiej, spokojnej ulicy Wodociągowej, w otoczeniu zabudowy jednorodzinnej stoi ukryty zabytkowy obiekt, o którym słyszało niewielu mieszkańców Szczecina i okolic: Zakład Produkcji Wody. Niewidoczny od głównej drogi oddzielającej wieś Pilchowo od osiedla, schowany za ogrodzeniem zaopatrzonym w tabliczki informujące, iż „nieupoważnionym wstęp wzbroniony”, budzi respekt, jeszcze zanim ktokolwiek zdąży mu się przyjrzeć. Tymczasem jest to jeden z ciekawszych zabytków architektury modernistycznej, jaki mamy na Pomorzu Zachodnim.

KRÓTKA HISTORIA WODOCIĄGÓW SZCZECIŃSKICH

Pierwsza wzmianka o istnieniu systemu wodociągowego na terenie miasta Szczecina pochodzi z 1577 roku, gdy na polecenie władcy, Jana Fryderyka, przebudowywano Zamek Książąt Pomorskich i doprowadzano do niego bieżącą wodę. Przewody wodociągowe wykonane były z pni sosnowych, olchowych oraz dębowych i łączone miedzianymi nasuwkami o długości 50 cm. Drewniany akwedukt prowadził od stawów na Górnym Niebuszewie do Bramy Młyńskiej, a następnie skręcał w kierunku rezydencji Gryfitów, gdzie znajdowało się 5 punktów poboru wody (na dziedzińcu, w stajniach, przy piwnicach oraz w kuchni i browarze).
Ludność miasta i podszczecińskich wsi czerpała wodę z Odry lub z ogólnodostępnych studni publicznych bądź prywatnych. Oczywiście, nie było to bezpieczne dla zdrowia, prowadziło do powstawania chorób i epidemii. Na marginesie dodam, że z tego względu, najczęściej spożywanym przez dzieci i dorosłych napojem w dawnych wiekach było … piwo.

Zamek w Szczecinie - według rysunku H.J.Zeunera z 1673 rok
Fontanna Orła Białego, foto: Zbiory Emila Szwechłowicza i Pawła Ziatka

W XVIII w. król Fryderyk Wilhelm I pozwolił na wybudowanie wodociągu prowadzącego do ozdobnej studni na dzisiejszym placu Orła Białego. W połowie XIX w. zbudowano żeliwny rurociąg biegnący na Łasztownię, a następnie na teren portu. Ciągle nie zaspokajało to potrzeb miasta, przygotowywano więc projekt sieci wodno-kanalizacyjnej obejmującej całą aglomerację. W październiku 1865 r. na terenie Górnego Wiku (ob. Pomorzany) uruchomiono pierwszy zakład wodociągowy i stopniowo przyłączano do niego nowe ulice.
Od lat 70. XIX wieku w szczecińskich kamienicach zaczęto budować toalety ze spłuczką, które powoli zastępowały istniejące dotąd na podwórkach sławojki. W zamożnych domach coraz częściej pojawiły się „pokoje kąpielowe” i centralne ogrzewanie. W 1909 roku w Szczecinie 14,8% posiadało łazienki, a w 1939 roku – 38% .
Stopniowo przyłączano do sieci kolejne dzielnice miasta, a od przełomu XIX i XX w. również podszczecińskie osiedla i wsie (Żelechowa, Krzekowo, Stołczyn, Skolwin, Golęcin, Żydowce, Klucz…)
Ciągle poszukiwano też nowych ujęć wody.

DLACZEGO PILCHOWO?

Zanim wydano decyzję o lokalizacji kolejnej przepompowni, wykonano wiele odwiertów, m.in. na Wzgórzach Warszewskich oraz na terenach poligonu w okolicach Krzekowa, jednak żadne z miejsc nie dawało gwarancji odpowiedniej wydajności w produkcji wody dla miasta. Zadowolające okazało się dopiero 14 prób (o głębokości 100 m), przeprowadzonych na równinie między jeziorami Pilchowo i Świdwie. W 1927 roku rozpoczęto prace wiertnicze, a 27 sierpnia 1928 roku prace budowlane. Budynki stacji pomp, maszynowni, stacji odżelaziania zaprojektował berliński architekt Maltritz, a wybudowała je firma Wayss & Freytag.

JAK TO DZIAŁA?

Zaledwie po 11 miesiącach prac, w lipcu 1929 r., otwarto nowoczesny Wasserwerk Polchow. Wykopano 12 studni głębinowych, z których woda tłoczona miała być dwoma rurociągami do stacji filtrów. Tam w kilku dużych basenach następowała areacja, a następnie napowietrzona i odżelaziona woda spływała do zbiornika tzw. wody surowej, aby przejść najważniejszy proces – oczyszczania. Po drenażu w warstwach piasku była gotowa do wprowadzenia jej do sieci rurociągów. Tym zajmował się potężny agregat prądotwórczy szwajcarskiej firmy Brown, Boveri &Cie (BBC) zlokalizowany w odrębnym budynku, w tzw. hali pomp. Co ciekawe, urządzenie to do dzisiaj jest sprawne i działa bez zarzutu, chociaż już nie jest eksploatowane, jego rolę przejęły nowsze maszyny elektryczne.

Silniki gazowe w maszynowni Polchow, 1929 r., foto z: P. Gut
Przekrój przez studnię głębinową w Polchow, 1929 r., foto z: P. Gut

MODERNIZM

Budynki Wasserwerk Polchow zostały wzniesione w, zapoczątkowanym w Niemczech i rozwijającym się od zakończenia I wojny światowej, stylu modernistycznym. Chociaż ten prąd w sztuce nie wytworzył jednej, spójnej doktryny, to można wyróżnić kilka cech, które są widoczne również w architekturze Zakładu Produkcji Wody z Pilchowa: To, co rzuca się w oczy przede wszystkim, to prosta forma bryły, idealnie podporządkowana użytkowej funkcji obiektu. Wertykalną, żelbetonową konstrukcję obłożoną cegłą klinkierową podkreślają na elewacjach równomiernie rozmieszczone pilastry o trójkątnym przekroju, które przechodzą przez całą wysokość budynków. Długie, pionowe okna ze szprosami, wypełniają prawie całkowicie pola między nimi i wprowadzają do kompozycji rytm naprzemienności figur oraz grę w postaci elementów wklęsłych i wypukłych. Najbardziej dekoracyjnym elementem w tej pozbawionej ornamentów elewacji jest podwójny, sprawiający wrażenie rozedrganego, gzyms, powielający zarys ścian. Z powodu tego szczegółu właśnie zakład dawnej przepompowni czasami zalicza się do nurtu tzw. modernizmu ekspresyjnego.
Postawione na lekkim wzniesieniu, w otoczeniu zieleni, budynki najlepiej prezentują się z rozległej perspektywy pól, na których rozmieszczone są studnie. Dopiero wtedy widać jak pięknie wkomponowane są w krajobraz i jakie efekty tworzą promienie słońca operujące na elewacjach o tak zróżnicowanym rytmie.

Wasserwerk Polchow, 1929 r., foto z: P. Gut
Widok na studnie ujęcia Polchow, 1929 r., foto z: P. Gut

PODRÓŻ W CZASIE

Wnętrza Zakładu również zachowały oryginalny charakter sprzed 90 lat. Oglądając odnowione elementy konstrukcyjne przestrzennej hali pomp, świetnie utrzymane i odmalowane dawne urządzenia mamy wrażenie, jakbyśmy cofnęli się w czasie. Obecni użytkownicy obiektu, czyli ZPW „Pilchowo” bardzo dbają o zachowanie dawnego charakteru obiektu. Udostępniają wnętrza zorganizowanym grupom turystycznym, którym chętnie i z dumą prezentują technologię pozyskiwania wody. Przyjmują również przyszłych i obecnych inżynierów, technologów, chemików i ekologów z Polski i zagranicy, którzy wyjeżdżają zwykle oczarowani atmosferą tego miejsca. Wszyscy chętni odwiedzenia Zakładu Produkcji Wody przy ul. Wodociągowej 5 (lub jakiegokolwiek innego obiektu zarządzanego przez ZWiK Szczecin) mogą kierować w tym celu pisma do dyrekcji spółki na adres zwik@zwikszczecin.pl

KOMU „SZCZECINIANKĘ”?

Przepompownia w Pilchowie zaopatruje odbiorców z gospodarstw położonych w okolicach jeziora Głębokiego. Woda głębinowa wydobywana i uzdatniana w tym zakładzie jest uważana za jedną z lepszych jakościowo w województwie zachodniopomorskim. Pod stałą kontrolą laboratoryjną, o składzie zbliżonym do popularnych wód mineralnych sprzedawanych w sklepach – może być spokojnie spożywana bezpośrednio z kranu. Zresztą, jakość wody dostarczanej mieszkańcom Szczecina (stopień mineralizacji, twardość, ph) można samodzielnie sprawdzić na stronie  https://zwik.szczecin.pl/mapa_wody/
Kilka lat temu był nawet pomysł wprowadzenia do handlu butelkowej „Szczecinianki” z ujęć głębinowych w Pilchowie i Skolwinie. Woda wydobywana z głębokości 106 m, wolna od zanieczyszczeń spowodowanych działalnością człowieka, poddana jedynie procesowi napowietrzania i filtracji mogłaby być od razu kierowana do handlu. Niestety, plany nie doczekały się realizacji ze względu na duże koszty inwestycji.

WODA W POWIECIE POLICKIM

Na terenie powiatu polickiego również cieszymy się obecnie z posiadania w kranach wody głębinowej, dostarczanej za pośrednictwem licznych hydroforni zlokalizowanych np. w Nowym Warpnie, Kamieńcu, Tanowie, Trzebieży, Policach, Buku, Bezrzeczu, Dobrej czy Skarbimierzycach.
Na temat jakości H2O dostarczanej do naszych domów możemy przeczytać na stronach internetowych firm, które zajmują się eksploatacją ujęć oraz dbałością o sieci wodociągowe i kanalizacyjne, a także świadczeniem usług w zakresie dostaw. I tak, na przykład, gmina Dobra ma zawartą umowę ze spółką Wodociągi Zachodniopomorskie OT Goleniów, gmina Police ze ZWiK Police, natomiast gminy Kołbaskowo oraz Nowe Warpno założyły własne jednostki organizacyjne ZWiK Kołbaskowo i Zakład Gospodarki Komunalnej Nowe Warpno, które funkcjonują w formie samorządowych zakładów budżetowych.

OSZCZĘDNOŚĆ I EKOLOGIA

Długą drogę przebyła historia szczecińskich wodociągów i kanalizacji: od wody czerpanej z rzeki i ze studni publicznych, poprzez pierwsze drewniane systemy przewodów doprowadzających wodę najpierw do Zamku Książąt Pomorskich, a potem żeliwne do poszczególnych części miasta, budowę zbiorników zapewniających odpowiednie ciśnienie oraz filtrowanie, aż do nowoczesnych maszyn i dbałości o oszczędność i ekologię. W 2018 r. roku na terenie ujęcia wody w Pilchowie powstała farma fotowoltaiczna, która wytwarza energię, przeznaczoną na potrzeby ZPW. Obok urządzeń działających w oczyszczalni ścieków Pomorzany, pobierających ciepło ze spalania odpadów pościekowych, pozwoliło to na znaczne oszczędności. Wymieniane są rurociągi, dokonuje się renowacji urządzeń i buduje nowe, wdraża wieloletnie programy mające na celu poprawę stanu infrastruktury wodno-kanalizacyjnej w regionie.

ZWiK zapewnia, że woda odprowadzana po oczyszczeniu do Odry jest krystalicznie czysta. Spełnia najbardziej surowe wymagania prawa polskiego i unijnego. 

ZPW w Pilchowie, 2022 r.
Monika Kołacz - (©) copyright 2019-2022

Dziękuję p. Michałowi Rembasowi za możliwość uczestnictwa w wycieczce!

Korzystałam z:

ZWIK Szczecin – Historia firmy

dr Pawła Gut „Szczecińskie wodociągi i kanalizacja od XVI wieku do 2018 roku”, 2019 r.