Bezrzecze – Dawny folwark von Raminów w Brunn

AUTOR

MONIKA KOŁACZ

Mieszkanka Bezrzecza. Optymistka, emanująca pozytywną energią, kierująca się w życiu mottem, które mówi, że „każdy problem ma swoje rozwiązanie”. Otwarta i potrafiąca słuchać. Zafascynowana historią regionu.

historie
lokalne

Dawny folwark von Raminów w Brunn

(Cz.1- Zabudowania gospodarcze)

Pod koniec XVI w., kiedy to rycerz Otto Ramin kupił dobra Brunn za 200 talarów od Christopha Lindsteda, majątek na ponad dwieście lat stał się siedzibą starego pomorskiego rodu. Okresy prosperity lub kryzysu terenów położonych na zachód od Szczecina zależały od aktualnej sytuacji politycznej w regonie oraz od gospodarności kolejnych właścicieli.

Pod koniec XIX stulecia w skład włości bezrzeczańskich – obejmujących dobra Głębokie, Stangenhorst (obecnie Żółtew), leśniczówkę Hammestall (Owczary), las pod Tanowem, Gunitz (Gunice) – wchodziły grunty uprawne z ogrodami, łąkami, pastwiskami, pozostałymi lasami oraz wody. Hodowano konie, krowy, owce i trzodę chlewną. W glebie, sklasyfikowanej jako I, II i III klasy siano pszenicę, żyto, owies, fasolę, koniczynę i łubin. Dobrze była prowadzona gospodarka leśna, co sto lat zmieniano drzewostan. W ziemi znajdowały się zasoby margla, glinki oraz torfu, wydobywane na potrzeby własne i na sprzedaż. Niedaleko jeziora Głębokiego funkcjonowała cegielnia należąca do majątku, gdzie wypalano 140 tysięcy cegieł rocznie. 346 hektarów włości zajmowały grunty uprawne z ogrodami, 84 ha – lasy, 81 ha pastwiska, 462 ha lasy i 40 ha wody. Hodowla liczyła 47 koni, 107 sztuk rogacizny, 459 owiec i ponad 120 sztuk trzody chlewnej.

ZABUDOWANIA MAJĄTKU

Nie mamy informacji na temat najwcześniejszych zabudowań majątku. Biorąc pod uwagę burzliwą historię Bezrzecza, przemarsze wojsk cesarskich, szwedzkich, polskich i zniszczenia, jakie ze sobą niosły, należy przypuszczać, że co najmniej kilkukrotnie istniała potrzeba stawiania dworu oraz części gospodarczej od nowa.

W latach 1875 – 1880 Otto Friedrich Gebhard von Ramin na skraju wsi wzniósł okazały, neogotycki pałac, który nie zachował się do naszych czasów. Ogrodzona murem rezydencja wraz z założeniem parkowym przechodzącym w lasy, które ciągnęły się aż do jeziora Głębokiego, była główną dominantą włości. W ich skład wchodził również, stojący po tej samej stronie drogi, dom zarządcy oraz, znajdujący się naprzeciwko i przesłonięty przed oczami właścicieli rozrastającymi się krzewami, najprawdopodobniej bzów, zespół zabudowań folwarcznych. Kompleks powstał najprawdopodobniej w tym samym czasie co siedziba Raminów.

Pałac Brunn, foto z: sedina.pl
Pałac Brunn, foto z: sedina.pl

Budynki gospodarcze usytuowano prostopadle do drogi prowadzącej w kierunku Wołczkowa, na płaskim, pozbawionym drzew terenie (w miejscu obecnych bloków na ul. Górnej). Dookoła rozciągały się pola. Kompozycja założenia była symetryczna, co podkreślały brukowane drogi wewnętrzne, umożliwiające dojazd do obiektów znajdujących się po obu stronach osi.

BARNIM VON RAMIN I KURT SCHÖNING

W 1937 r. kolejny z przedstawicieli rodu, Barnim von Ramin, sprzedał majątek w Brunn skoligaconej z Raminami rodzinie Schöning, a sam wraz z najbliższymi przeniósł się do Berlina. W pałacu zamieszkał pan Kurt z żoną i czwórką potomków. W czasie II wojny światowej do gospodarstwa przywieziono polskich pracowników przymusowych, którzy byli zakwaterowani w budynkach, znajdujących się na terenie obecnej szkoły w Bezrzeczu. Kierowano ich do pomocy przy oporządzaniu zwierząt, do pracy w polu i ogrodzie. Ze wspomnień pani Heliodory Słówko, która jako dziecko wraz z rodzicami przebywała w majątku w latach ’40 wiemy, że państwo Schöning dobrze traktowali swoich robotników: dbali o ich zdrowie, podczas świąt pozwalali spotykać się razem w domu zarządcy, a żona właściciela majątku przygotowywała nawet niewielkie prezenty dla wszystkich dzieci z folwarku.

Dom zarządcy, lata '40, foto z: mojebezrzecze.pl

JAK WYGLĄDAŁY ZABUDOWANIA?

Z dziewiętnastowiecznego kompleksu gospodarczego do czasów powojennych przetrwał budynek dawnej stajni – stosunkowo dobrze zachowany oraz obora:

STAJNIA

Stajnię, wzniesioną na planie prostokąta, silnie wydłużonego na osi wschód – zachód, usytuowaną na skraju północnej części podwórza skierowano elewacją południową w stronę sąsiedniej chlewni. Budynek był jednokondygnacyjny – z wysokim poddaszem, murowany, na podmurówce, nietynkowany, pośrodku jego długości znajdował się przejazd bramny, zaznaczony płaskim ryzalitem i zwieńczony trójkątnym szczytem. Całość przekrywał dwuspadowy dach. Otwory okienne i drzwiowe były zamknięte od góry łukami odcinkowymi. Sklepienia zostały wykonane odcinkowo, na podciągach stalowych oraz częściowo z drewnianych belek. Posadzki wyłożono z cegieł oraz z desek. Nie znamy pierwotnego podziału wnętrza budynku, ale należy przypuszczać, że był dostosowany do rozmieszczenia słupów konstrukcyjnych. Na górę – gdzie mogły się znajdować pomieszczenia dla stajennych, prowadziły jednobiegowe, drewniane schody.

Mimo prostej architektury i stricte użytkowego przeznaczenia budowniczowie wykazali dbałość o szczegóły wykończenia: przez długość wszystkich elewacji, nad oknami i pod okapem przebiegał gzyms kostkowy. Szczyt wspomnianego przejazdu dekorowały 3 sterczyny w kształcie waz na postumentach, a w jego wnętrzu znajdował się płaskorzeźbiony kolisty medalion z dekoracją.
Krótkie elewacje, które posiadały okna tylko w górnej części, zostały podzielone w pionie pięcioma płaskimi lizenami o równej szerokości. Na jednej z lizen górnej partii elewacji wschodniej (od ulicy) znajdowała się wmurowana tablica z nazwiskiem fundatora folwarku: „Otto Friedrich Gebhard von Ramin”.

 

OBORA

Obok stajni, bliżej środka założenia, znajdowała się obora. Budynek również był oparty na planie wydłużonego prostokąta, jednokondygnacyjny, z wysokim poddaszem. Murowany, przekryty dwuspadowym dachem, który opierał się na drewnianej więźbie. Z uwagi na powojenne przebudowy, trudno jest określić więcej szczegółów.
W latach ’60 i ’70 XX w. dostawiono trzy nowe chlewnie i jest całkiem prawdopodobnie, że przynajmniej niektóre z nich powstały na zrębie obiektów starszych.
Nie mamy informacji czy całość założenia była ogrodzona, chociaż biorąc pod uwagę rozwiązania architektoniczne innych folwarków z tego czasu, można założyć, że tak. Prawdopodobnie na styku drogi wewnętrznej i głównej istniała brama, o czym mogły świadczyć dwie stare lipy rosnące po obu stronach wjazdu jeszcze na pewno w 1988 r.

CZASY PRL

Pałac, jak i pozostałe zabudowania folwarku Brunn przetrwały wojnę nienaruszone. Krótko po zakończeniu działań rezydencja została spalona, natomiast dom zarządcy i obiekty gospodarcze zmieniły właścicieli: W 1949 r., kiedy w Polsce zaczęły powstawać Państwowe Gospodarstwa Rolne zrzeszające rolników w spółdzielnie produkcyjne, również budynki pofolwarczne w Bezrzeczu upaństwowiono. Dawną stajnię i oborę przystosowano do pełnienia funkcji chlewni (w stajni była warchlakarnia), w przejeździe ustawiono tzw. ganki gnojowe i paszowe, a wzdłuż niego rozmieszczono koryta i rzędy boksów dla świń. Jak wspomniałam wyżej, wymurowano również nowe, tynkowane pomieszczenia dla zwierząt, zbliżone kształtem i wielkością do już istniejących. Po Bezrzeczu krąży opinia, że zbudowano je z cegły pochodzącej z wypalonych ruin pałacu…
Ze względu na intensyfikację produkcji, wprowadzono zmiany w układzie całego założenia dawnego folwarku, poprzez rozwinięcie układu dróg wewnętrznych, które umożliwiały dostęp do nowych chlewni. W latach ’80 teren należący do spółdzielni był ogrodzony metalową siatką.
Biura PGR-u mieściły się po przeciwnej stronie drogi prowadzącej do Wołczkowa, w lewej połówce przedwojennego domu zarządcy, a na tyłach budynku znajdowało się mieszkanie dyrektora przedsiębiorstwa

Stajnia, foto z: archiwum NID
Stajnia, elewacja południowa,1988 r., foto z: archiwum NID

STAN ZACHOWANIA

W dziewiętnastowiecznych zabudowaniach poza wyznaczeniem stanowisk dla trzody chlewnej, ustawieniem koryt i odpływów gnoju, po 1945 r. nie przeprowadzono poważniejszych prac. Dokument sporządzony na zlecenie WKZ w 1988 r. stwierdza: „zawilgocenie murów zewnętrznych z nielicznymi ubytkami cegieł w dolnej partii. Sklepienia w stanie dobrym. Drewniana konstrukcji więźby dachowej ze śladami działania drewnojadów. Poszycie dachu szczelne. Okna i drzwi w stanie dobrym. Teren wokół budynków bardzo zaniedbany – od strony północnej zarośnięty i niedostępny, od południowej niedrożne odpływy gnojówki powodują zawilgocenie terenu.” Postulowano pilne osuszenie murów.

PO 1991 r.

 W 1992 r., na mocy zmian ustrojowych w Polsce oraz ustawy, PGR-y zostały zlikwidowane, a ich majątek przejęty przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Teren po dawnym folwarku sprzedano, a w latach 2006 – 2008 firma Best Deweloper wybudowała na jego miejscu osiedle mieszkaniowe. Jak wspomina pani Jolanta Tkaczuk pracująca w biurze inwestora, kiedy po raz pierwszy przyjechała na teren przy ulicy Górnej, miała wrażenie, „że jest na końcu świata. Wokół były tylko pola i hulał wiatr”. Była przerażona wyborem działki pod zabudowę, nie wierzyła, że ktokolwiek będzie chciał tu zamieszkać i, jak sama przyznaje po latach, bardzo się pomyliła….

Ulica Górna: fundamenty pałacu, dom zarządcy i osiedle, foto z: Google maps
Monika Kołacz - (©) copyright 2022

Korzystałam z:

Karta Ewidencyjna dawnej stajni  , Bezrzecze, A. Trojanowska, 1988 r., WKZ, Szczecin, z: zabytek.pl – Narodowy Instytut  Dziedzictwa 

Karta Ewidencyjna założenia folwarcznego, Bezrzecze, A. Trojanowska, 1988 r., WKZ Szczecin, z: zabytek.pl – Narodowy Instytut  Dziedzictwa 

K. Kalita – Skwirzyńska, Dobra i okolice, CPT, Szczecin 2008 r.,

M. Łuczak, Krzekowo Bezrzecze, PTH, Szczecin, 2010 r.

K. Ciurzyńska, Podróż sentymentalna do Brunn 29.08.2022 r., w: mojebezrzecze.pl,

wikipedia.org – hasło Bezrzecze